PYTACIE.PL



Co zrobić z nadmiarem książek? – jak pozbyć się książek, których nie potrzebujesz


Informacje

Odtworzeń filmu: 6695
Czas trwania: 24m 21s
Wasza opinia: 327
Ilość reakcji: 137
Opis: Czy istnieje w ogóle coś takiego jak NADMIAR KSIĄŻEK dla książkoholika? � .

Komentarze


Co zrobić z nadmiarem książek? – jak pozbyć się książek, których nie potrzebujesz

- Znacie miejscówki, do których można oddawać książki? Macie sprawdzone miejsca w swoich miastach? A może akcje charytatywne? Podzielcie się koniecznie! 😊😘
- Po filmie zrobiłem mały porządek na półkach. Mam jednak problem z książkami, które wizualnie bardzo mi się podobają np. Gałęziste, jednak nie sklasyfikowałbym ich wśród tych, które wywarły szczególny wpływ na moje życie i muszą ze mną zostać. Co doradziłabyś mi w takiej sytuacji pozbyć się jej/oddać w dobre ręce czy zachować?
- Nie lubię minimalizmu jest taki biedny i życia brak. Dusza artysty jak i jego wnętrze zawsze bogate i przepełnione ,tak i wnętrze biblioteki pełne i przepełnione samymi hitami. Polecam!
- Ja jestem zdecydowanie książkoholikiem w 2018 roku dostałem/kupiłem ponad 180 książek a w 2019 ok. 200 i wszystkich książek na półce mam ponad 1200 i nie chcę się ich pozbywać bo jest mi ich szkoda
- Właśnie robię sobie maraton wielko bukowy... nie potrafię się nadziwić nad Pani inteligencją... (dot. to wszystkich filmów nie tylko tego) Pozdrawiam, życzę Szczęśliwego i Zaczytanego Nowego ROku oraz Miliona dobrych tytułów przeczytanych w 2020

XX
- Ja Tez cierpie na ksiazkowe zbieractwo :-)
- Olgo chętnie przyjmę każdy nadmiar. Książki traktuję jak dzieci 😉
- Jak zmierzyć się z nadmiarem książek ? Wyślijcie je mi !!! ♥️
- Ja ostatnio skorzystałam ze Skupszopu i choć wszystko poszło bezproblemowo, to wyceny sprzedaży książek, czasami zakrawają o absurd. Ja sprzedałam jedynie te, które miały jakieś rozsądne wyceny. Reguła trzech lat to chyba dla mnie, tylko istota problemu tkwi w tym, że niecałe 3 lata temu w swojej biblioteczce miałam zaledwie 9 książek, bo nie znosiłam czytać (brawo, lektury szkolne). Jednak odkąd zaczęłam prowadzić bloga, tak mam ich teraz ponad 200 i przydałaby się tutaj mała selekcja. :D
- "biblioteczne krwawe niedziele" <3 cudowne :)
- A tu może zerkałeś bukiety ślubne Lublin - zobacz tu rikkaweddings.com myśle że jest ok,
- Święta prawda! Sama do tej decyzji już też dojrzałam, oddaje niektóre książki do hospicjum, gdzie na pewno znajdą lepszy dom niż już mój i będą spożytkowane, czyli czytane :) Zadbałam o takie miejsce u siebie w pracy, gdzie każdy oddaje, co chce, a potem z koleżanką zanosimy je do hospicjum właśnie :) Ale z własnego doświadczenia wiem, że do oddawania swoich ukochanych książek... trzeba dorosnąć :)
- Przynajmniej połowa książek z mojego księgozbioru to przysłowiowe białe kruki, książki praktycznie już nie wydawane, bądź wydania pilnie poszukiwane, szkoda byłoby się ich pozbywać ... ostatnimi czasy jednak oddaje poszczególne egzemplarze, które oddaje bliskim mi osobom, a które podzielają ze mną zamiłowanie do książek :) ... trochę mi ich szkoda, ale niejako tłumaczę sobie że, daję książce drugie życie ; ).
- U mnie w mieście są specjalne półki z kąd można wziąś sobie książki (najczęściej starsze tytuły) więc możnaby w sumie tam pare podłożyć
- Kiedy opowiadasz o czyszczeniu półek a za plecami stos na 1.5 metra książek :D
- U mnie w pracy jest taki specjalny regał z książkami, można sobie zabrać dowolne tytuły, tylko trzeba przynieść jakieś na wymianę. Uważam, że to super pomysł, żeby książki rotowały, a przy tym nie wymaga wielkich nakładów pieniężnych ani fizycznego wysiłku związanego z bieganiem po mieście i szukaniem miejsc do oddania. Oczywiście można też tylko zostawiać na nim książki, nie ma obowiązku ich zabierania :) pozdrawiam, Natalia
- Mam zamiar zrobić porządek z biblioteczką. Wyremontowałam pokój. Przenoszę do niego 3 białe regały. Dokupię kolejne 3 by wszystko zmieścić, ale z tego co przewiduję Pozbędę się pewnie 1/3 z nich. 3 biblioteki w okolicy nie chcą książek poza lekturą szkolną, więc znalazłam sąsiadkę, która rozda te książki w świetlicy, część rozdam po rodzinie lub charytatywnie jak znajdę dobre tytuły. Tylko teraz z powodów osobistych rozciąga mi się to w czasie.
- To nie prawda ja do swoich pozycji w bibliotece czytałem średnio 3 razy niektóre więcej
- Ja sprzedaję swoje książki na grupie na FB grupa nazywa się książki sprzedam kupię szukam w ten sposób odkładam pieniądze na nowe książki które chcę kupić
- Ponieważ trudno się rozstać z książkami, od lat staram się kupować tylko te, które naprawdę chcę posiadać, lektury pożyczam znajomym i rodzinie. Tak samo uważam, że nie sięgnę po raz drugi do kryminału, ponieważ znam już rozwiązanie zagadki kryminalnej. Sądzę , że powiedziałaś o wszystkich możliwościach pozbywania się zbędnych książek. Metodą na nieprzeładowaną biblioteczkę jest kupowanie tylko wybranych tytułów i korzystanie z bibliotek.Na marginesie sama posiadam ponad 1000 egzemplarzy, mam spis i są w nim książki, których mogłabym się pozbyć ale to trudne, niestety są to raczej książki, których nikt nie potrzebuje.
- Ja część swojego księgozbioru przekazałem lokalnej bibliotece.